Sesja ślubna na Rusinowej Polanie – czy warto się zdecydować? My wiemy jedno: to miejsce nie przestaje nas zachwycać, niezależnie od tego, ile razy tam wracamy. W tym wpisie dzielimy się historią Dagmary i Szymona – dwójki zakochanych, z którymi spotkaliśmy się jeszcze przed wschodem słońca, by wspólnie wyruszyć na górską przygodę z aparatem.
Zanim jednak przejdziemy do historii tej sesji, warto wspomnieć, że Rusinowa Polana to jedno z najczęściej wybieranych miejsc na plener ślubny w Tatrach. Jeśli planujecie sesję w tym miejscu, polecamy nasz „Przewodnik po najpiękniejszych miejscach na sesję ślubną w Tatrach” oraz praktyczny poradnik: „Jak przygotować się do sesji do sesji ślubnej w górach?”.
Spotkanie przed świtem
Byliśmy umówieni z Dagmarą i Szymonem jeszcze przed świtem, na parkingu pod szlakiem. Z termosami, plecakami, latarkami czołowymi na głowie – ruszyliśmy razem przez las. W ciemności panowała zupełna cisza, przerywana tylko śmiechami i stukotem butów o kamienie. Świt zastał nas gotowych już na polanie, a pierwsze promienie słońce przebiły się przez Tatry już w trakcie trwania pleneru.
Magia poranka i welon w promieniach słońca – sesja ślubna na Rusinowej Polanie
Złote światło poranka otuliło Dagmarę i jej długi welon, który z każdym podmuchem wiatru unosił się delikatnie jak mgła. Ich spojrzenia, subtelne gesty, spacery boso po trawie – wszystko to stworzyło atmosferę niezwykle naturalną i bliską temu, czym dla nas jest fotografia, temu, czym dla nas jest fotografia ślubna: opowieścią o emocjach, o relacji, o prawdziwości.
Styl i klimat sesji Dagmary i Szymona
W tej sesji najważniejsze były emocje. Zero pozowania, maksimum bycia razem. Ich bliskość, śmiech, gesty rąk, spojrzenia. Naszym celem nie było stworzenie perfekcyjnych kadrów, ale uchwycenie wspomnienia. Rusinowa Polana tylko to spotęgowała – z jej dzikością, z przestrzenią, z porannym światłem.
Sesja ślubna na Rusinowej Polanie – od wschodu słońca
Sesja ślubna na Rusinowej Polanie to nie tylko piękne widoki – to przede wszystkim światło, które zmienia się z minuty na minutę, nadając zdjęciom niepowtarzalny charakter. Fotografujemy zawsze o świcie, bo właśnie wtedy dzieje się prawdziwa magia. Zaczynamy jeszcze przed wschodem słońca, w czasie tzw. niebieskiej godziny, gdy światło jest chłodne, miękkie i lekko tajemnicze – to idealny moment na spokojne, kontemplacyjne kadry. Potem przychodzi złota godzina, gdy pierwsze promienie słońca muskają Tatry i tworzą na skórze ciepły, złoty blask. W tej części sesji światło bywa już bardziej dynamiczne, a emocje pary – bardziej widoczne, swobodne, radosne.
Zwykle nasza sesja trwa około 2 godzin – czasem krócej, czasem dłużej, w zależności od warunków i tego, jak się czujecie. Staramy się w tym czasie uchwycić różne nastroje i światła – od delikatnego półmroku po pełne słońce wznoszące się nad graniami. Sesja ślubna na Rusinowej Polanie to nie pozowane ujęcia, a opowieść o Was – zanurzona w krajobrazie i świetle, które zmienia się jak emocje. Fotografujemy naturalnie, bez presji i z uważnością. Wiemy, kiedy się wycofać, a kiedy podpowiedzieć. Dzięki temu każda sesja jest inna – prawdziwa, swobodna i Wasza.
Czy Rusinowa Polana to dobre miejsce na sesję ślubną?
Zdecydowanie tak – ale warto być przygotowanym. To bardzo popularna lokalizacja i nawet wcześnie rano możecie spotkać kilka (a czasem nawet kilkanaście) innych par z fotografami. Czy to przeszkadza? Niekoniecznie. Mamy kilka sprawdzonych sposobów, by zapewnić Parom swobodę i intymność, nawet w zatłoczonym miejscu:
- Przychodzimy najwcześniej, jak się da. Wschód słońca to nasz sprzymierzeniec.
- Szanujemy przestrzeń innych i potrafimy działać szybko, kiedy warunki są idealne.
- Unikamy schematów. Znamy sposoby, jak pokazać Rusinową w sposób nietuzinkowy i autentyczny.
Jeśli ta historia z Rusinowej Polany poruszyła Cię tak jak nas – daj znać. Chętnie zabierzemy Was w górską przygodę, gdzie światło, emocje i widoki spotykają się w jednym – wyjątkowym – kadrze.
Rusinowa Polana znajduje się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, a więcej o szlaku i zasadach poruszania się można przeczytać na stronie TPN.
Przygotowanie do sesji na Rusinowej Polanie – co warto wiedzieć?
Choć Rusinowa Polana nie należy do najbardziej wymagających tras w Tatrach, to jednak warto przygotować się z myślą o wczesnym wyjściu i zmiennych warunkach w górach. Przed świtem temperatura może być znacznie niższa niż w dolinach – szczególnie wiosną i jesienią.
Zalecamy:
- zabrać ciepłą kurtkę lub płaszcz, który będzie można szybko zdjąć do zdjęć,
- włożyć wygodne buty trekkingowe lub sportowe, najlepiej już sprawdzone,
- mieć przy sobie koc lub szal, który ogrzeje między ujęciami (świetnie wygląda też w kadrach),
- nie zapomnieć o termosie z ciepłą herbatą i przekąsce energetycznej – organizm będzie wdzięczny za drobny zastrzyk energii!
Najlepsze pory dnia i warunki pogodowe
Sesja ślubna na Rusinowej Polanie najlepiej wypada o świcie – zanim pojawią się turyści i inne pary. Zdarza się, że około godziny 7:00–8:00 w sezonie letnim spotykamy już nawet kilka sesji jednocześnie. Im wcześniej dotrzecie na miejsce, tym większa szansa na intymność i spokojne światło.
Przy bezchmurnym niebie możemy liczyć na niebieską godzinę przed wschodem, potem złotą godzinę, a następnie na jasne, rozproszone światło, idealne do bardziej dynamicznych i swobodnych kadrów.
Nawet przy lekkim zachmurzeniu miejsce nie traci uroku – chmury w Tatrach potrafią dodać kadrom klimatu i głębi.
Co założyć na sesję?
Najlepiej sprawdza się prosty, wygodny strój z dodatkiem czegoś lekkiego i stylowego – jak welon, szal, narzutka czy wianek.
Buty do przejścia szlaku mogą być inne niż te, w których chcesz wystąpić na zdjęciach – zawsze możemy zrobić szybką zmianę tuż przed ujęciami.
Więcej inspiracji
Jeśli marzycie o sesji li marzycie o sesji ślubnej w Tatrach, czy sesja ślubna Rusinowa Polana zapraszamy do naszego portfolio – znajdziecie tam materiały z innych sesji w Tatrach i nie tylko.
Jeśli chcecie porozmawiać o Waszej sesji – piszcie do nas. Pomagamy nie tylko z wyborem miejsca, ale też z przygotowaniami, stylizacją i całą logistyką. A przede wszystkim: jesteśmy po to, by Was wysłuchać i stworzyć historię, która będzie naprawdę Wasza.
Sesja ślubna na Rusinowej Polanie – najczęstsze pytania
Ile trwa sesja o świcie na Rusinowej Polanie?
Zazwyczaj około 2 godzin. Zaczynamy jeszcze przed wschodem słońca, a kończymy wtedy, gdy czujemy, że wszystko już zostało opowiedziane. Czasami to 90 minut, czasami więcej – wszystko zależy od światła, nastroju i warunków.
Czy muszę mieć doświadczenie górskie?
Nie. Trasa na Rusinową Polanę jest przystępna, a my zawsze wspieramy pary w logistyce. Przed sesją dostaniecie od nas jasne wskazówki, jak się przygotować – fizycznie, organizacyjnie i emocjonalnie.
Co jeśli spotkamy inne pary?
To możliwe – to jedno z najpopularniejszych miejsc w Tatrach. Ale wiemy, jak tworzyć prywatną atmosferę nawet wśród innych ludzi. Dostosowujemy kadry, szukamy innych kątów i pilnujemy, byście czuli się swobodnie.
Checklist: Co zabrać na sesję ślubną na Rusinowej Polanie?
- Czołówka lub latarka
- Termos z herbatą lub kawą
- Wygodne buty na szlak
- Coś ciepłego do narzucenia między zdjęciami
- Drobna przekąska
- Powerbank (na wypadek, gdyby telefon lub GPS się rozładował)
- Strój do zdjęć (suknia, garnitur lub coś lekkiego i stylowego)
- Welon / szal / dodatki – jeśli planujecie